| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Jakub Kosecki o powrocie do PKO Ekstraklasy: mam pewien pułap finansowy, ale tym razem była to cena promocyjna

Anna Kozińska

Jakub Kosecki zimą wrócił do PKO Ekstraklasy, wiążąc się z Cracovią półrocznym kontraktem. O motywach tej decyzji, a także poziomie ligi oraz rezygnacji z social mediów opowiedział Annie Kozińskiej. – Mam wyznaczony pułap, jeśli chodzi o pieniądze. Zazwyczaj na nie patrzę, bo nie będę grał do 60. roku życia, dlatego wybrałem Adanę Demirspor. Teraz można powiedzieć, że dla Cracovii była to taka promocja, bo finanse tym razem nie grały roli – powiedział pomocnik.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
LM: Lewandowski znów strzela! Oglądaj mecz Bayern vs. Lazio

Czytaj też

Liga Mistrzów: Bayern vs. Lazio – transmisja meczu na żywo w TVP (17.03.)

LM: Lewandowski znów strzela! Oglądaj mecz Bayern vs. Lazio

Wie, jak walczyć o utrzymanie


W jaki sposób Jakub Kosecki znalazł się w Cracovii? – Zadzwonił do mnie trener Probierz. Był zainteresowany i szybko doszliśmy do porozumienia. Jak już byłem po słowie z trenerem to pojawiły się oferty z różnych krajów egzotycznych, ale nie byłem zainteresowany. Czuję się młodo, wiem jak o siebie grać, więc ładnych kilka lat gry przede mną – mówi. – Mam swój wyznaczony pułap jeśli chodzi o pieniądze i zazwyczaj zwracam na to uwagę. Nie będę grał w piłkę do 60 roku życia. Muszę ten okres wykorzystać jak najlepiej, by jak najwięcej pieniążków zarobić, aby zabezpieczyć rodzinę. Dlatego wcześniej wybrałem Adanę Demirspor. Teraz jednak była promocja na Koseckiego, bo tym razem finanse w ogóle nie miały znaczenia – dodaje.

W ten sposób trafił do klubu walczącego o utrzymanie. – Od początku byłem zdecydowany na półroczny kontrakt, ale nie dlatego, że Cracovia może spaść z ligi. Mam za to wrażenie, że niektóry nie radzą sobie z tyn, że trzeba walczyć o utrzymanie, bo pierwszy raz znaleźli się w takiej sytuacji. Ja miałem "przyjemność" walczyć o utrzymanie w Śląsku czy Lechii. Udawało mi się te cele wywalczyć. Jestem przyzwyczajony do presji. W tym sezonie spada jedna drużyna, a Cracovia – spośród drużyn walczących o utrzymanie – ma największą jakość – przekonuje.

Kosecki zapewnia, że nie przeszkadza mu duża liczba obcokrajowców w zespole Pasów. – Dla mnie taka szatnia to nic nowego. Byłem w Niemczech, teraz prawie trzy lata w Turcji. Poznałem wiele kultur. Przychodząc tutaj bardziej zdziwiłem się, że są Polacy z którymi mogę po polsku rozmawiać. Niż to, że jest tak dużo obcokrajowców – mówi.

Zapewnia, że z Michałem Probierzem szybko znalazł dobry kontakt. – Bardzo lubię i cenię ludzi z charakterem, którzy nie pozwalają sobie wejść na głowę i nie zmieniają zdania. Trener Probierz jest taką osobą, która trzyma krótko zespół. Jesteśmy podobni, ja też lubię mieć kontrolę nad swoim życiem i nad tym, co się wokół mnie dzieje. Nie dam sobie wejść na głowę. Nikogo nie krzywdzę swoimi wyborami. Czasami powiem coś głupiego, albo głupio się ubiorę i tyle – zwraca uwagę.

LM: Lewandowski znów strzela! Oglądaj mecz Bayern vs. Lazio

Czytaj też

Liga Mistrzów: Bayern vs. Lazio – transmisja meczu na żywo w TVP (17.03.)

LM: Lewandowski znów strzela! Oglądaj mecz Bayern vs. Lazio

Kownacki w kadrze, ale czy zasłużenie? Przeciętna forma Polaka

Czytaj też

Dawid Kownacki (fot. Getty Images)

Kownacki w kadrze, ale czy zasłużenie? Przeciętna forma Polaka

Jak chomiki w klatce


30-letni piłkarz usunął jakiś czas temu swoje profile na mediach społecznościowych. – Zrozumiałem, że to jest jak chomik biegający w kółku w klatce. Ludzie gonią, aby mieć jak najwięcej "lajków", bo to pokazuje twój status, jaki jesteś fenomenalny. Teraz wszystkie dziewczyny są chudziutkie, pięknie wyglądają na tych zdjęciach, do tego dąży teraz świat. A potem patrzysz na taką dziewczynę na żywo i zupełnie inaczej to wygląda. A mi więcej szczęścia daje, gdy mój syn biegnie uśmiechnięty, rzuca mi się w ramiona i mówi, że mnie kocha – zapewnia. Nie czyta na swój temat. – Nie interesuje mnie, czy ktoś mi słodzi, "hejtuje", czy jest jakaś "szyderka". Dla mnie najważniejsza jest moja rodzina, mój syn. Zrobię wszystko, by on był szczęśliwy, ale też zrobię wszystko, bym ja był szczęśliwy. Jeśli mi sprawia radość jeżdżenie super furą to nie widzę problemu, by nią jeździć. Jeśli sprawi mi radość tatuaż Kosecki na przedramieniu, nie widzę problemu, by go zrobić – dodaje.

Nowy piłkarz Cracovii twierdzi, że w ostatnich latach mocno się zmienił. – W życiu popełniłem wiele błędów i dużo się z nich nauczyłem. Jestem mądrzejszym człowiekiem niż pięć, sześć lat temu. Teraz rozumiem, że z każdej trudnej sytuacji można wyjść dzięki rodzinie. Żona z synem na razie są w Turcji, gdzie korzystają z uroków pogody. Dołączą do mnie 25 marca i już bardzo za nimi tęsknię – zapewnia.

Pobyt w Turcji nie był dla niego zbyt udany. – Zbyt dużo nie pograłem. Pierwszy rok był inny. Do momentu kontuzji – zerwałem więzadła trójgraniaste, kostkę miałem strasznie poharataną – grałem praktycznie w każdym meczu, gdy byłem zdrowy. Problem polegał na tym, że jako zespół nie mogliśmy się dobrze poznać, bo w każdym okienku transferowym dochodziło do dużych zmian. Bolało mnie, że jak już z kimś złapałem dobry kontakt – spotykaliśmy się po treningach, wychodziliśmy na obiady lub graliśmy w pokera – zaraz nadchodziło okienko i mojego kolegi już nie było. W pewnym momencie byłem tam stary wyjadaczem – tylko dwóch zawodników było tam tak długo, jak ja. Mam nadzieję, że prezes Cracovii będzie inaczej zarządzać, ale to nie moja robota – mówi.

A jak ocenia poziom Ekstraklasy? – Stanął w miejscu. Dużo walki jest. Niedawno graliśmy z Rakowem i jest to naprawdę fenomenalnie ustawiona i złożona drużyna. Ciężko się z nimi grało. Zagłębie dla odmiany prezentowało zupełnie inny styl gry. Wydaje mi się, że wcześniej drużyny prezentowały bardziej podobny styl gry. Choć może wynika to z faktu, że wówczas grałem w Legii i każdy rywal nastawiał się na kontratak. Teraz muszę oglądać Ekstraklasę,by wiedzieć, jak gra nasz najbliższy rywal – dodaje.

Kownacki w kadrze, ale czy zasłużenie? Przeciętna forma Polaka

Czytaj też

Dawid Kownacki (fot. Getty Images)

Kownacki w kadrze, ale czy zasłużenie? Przeciętna forma Polaka

Historyczny gol "Lewego". Zobacz "Sportowy wieczór"
Sportowy wieczór na żywo
Historyczny gol "Lewego". Zobacz "Sportowy wieczór"

Zobacz też
Sadczuk o przygotowaniach Wisły Płock do nowego sezonu
Piotr Sadczuk, prezes Wisły Płock (fot. Wisła Płock)

Sadczuk o przygotowaniach Wisły Płock do nowego sezonu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Prezes Wisły trzyma kciuki za... transfer Kapuadiego
Steve Kapuadi (fot. Getty Images)

Prezes Wisły trzyma kciuki za... transfer Kapuadiego

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Karol Struski: stać mnie na to, aby wrócić do reprezentacji Polski
Karol Struski (fot. TVP SPORT)

Karol Struski: stać mnie na to, aby wrócić do reprezentacji Polski

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Patryk Makuch: w Rakowie widać, że napastnik ma dużo zadań
Patryk Makuch (fot. TVP SPORT)

Patryk Makuch: w Rakowie widać, że napastnik ma dużo zadań

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gwiazda Legii mówi wprost: na to uczula nas trener Iordanescu [WIDEO]
Paweł Wszołek ocenia zmiany zachodzące w Legii Warszawa pod wodzą nowego trenera Edwarda Iordanescu (fot: PAP)

Gwiazda Legii mówi wprost: na to uczula nas trener Iordanescu [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Brosz: słyszałem, jak szybko schodzą karnety. Nieciecza robi krok do przodu [WIDEO]
Marcin Brosz (fot. TVP)

Brosz: słyszałem, jak szybko schodzą karnety. Nieciecza robi krok do przodu [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ekspert od przewrotek wraca do Ekstraklasy. "Będzie co pokazać wnukom" [WIDEO]
Kamil Zapolnik (fot. Getty)

Ekspert od przewrotek wraca do Ekstraklasy. "Będzie co pokazać wnukom" [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nowy trener Legii mówi o transferach. "Nie chcę 10 nowych piłkarzy" [WIDEO]
Edward Iordanescu rozpoczął przygotowania z Legią Warszawa. Szkoleniowiec Wojskowych mówi wprost o transferach do stołecznego klubu (fot: PAP)

Nowy trener Legii mówi o transferach. "Nie chcę 10 nowych piłkarzy" [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Urbański: zostaję często po treningach i dziś były tego owoce [WIDEO]
fot. TVP

Urbański: zostaję często po treningach i dziś były tego owoce [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polskie kluby patrzą na Zachód. Będą jak Man City i Red Bull? [WIDEO]
(fot. Legia Warszawa)

Polskie kluby patrzą na Zachód. Będą jak Man City i Red Bull? [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Najnowsze
Betclic 1 Liga w TVP: sprawdź terminarz i plan transmisji 4. kolejki
nowe
Betclic 1 Liga w TVP: sprawdź terminarz i plan transmisji 4. kolejki
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Betclic 1 Liga 2025/26: mecze 4. kolejki w TVP. Sprawdź terminarz i plan transmisji (8-11.8.2025)
Trzęsienie w Manchesterze. Gwiazdy zażądały odejścia!
Marcus Rashford i Alejandro Garnacho (fot. Getty Images)
Trzęsienie w Manchesterze. Gwiazdy zażądały odejścia!
| Piłka nożna / Anglia 
Wimbledon: 69 sekund i... koniec! Błyskawiczny awans
Ben Shelton (fot. Getty Images)
Wimbledon: 69 sekund i... koniec! Błyskawiczny awans
| Tenis / Wielki Szlem 
Świątek kontra Collins. Wiemy, kiedy wyczekiwany mecz 3. rundy Wimbledonu
Kiedy gra Iga Świątek w 3. rundzie Wimbledonu 2025? O której mecz Świątek – Collins? (5.07.2025)
Świątek kontra Collins. Wiemy, kiedy wyczekiwany mecz 3. rundy Wimbledonu
| Tenis / Wielki Szlem 
Kolejna niespodzianka u pań w Wimbledonie!
Naomi Osaka (fot. getty Images)
Kolejna niespodzianka u pań w Wimbledonie!
| Tenis 
"Koledzy odchodzą, ale nie w ten sposób". Wzruszający wpis Salaha
Mohamed Salah i Diogo Jota (fot. Getty).
"Koledzy odchodzą, ale nie w ten sposób". Wzruszający wpis Salaha
| Piłka nożna / Anglia 
Skromny skład Polaków w Diamentowej Lidze
Anita Włodarczyk, Wojciech Nowicki (fot. Getty Images)
Skromny skład Polaków w Diamentowej Lidze
| Lekkoatletyka 
image